piątek, 3 września 2010

3 września

Dziś był naprawdę emocjonujący dzień. Wszystkie rzeźby stanęły w pionie! Aby to zrobić, wielka Fadroma musiała wykonac niezwykle precyzyjna pracę. Piaskowiec namoknięty deszczem mógł sie kruszyć. Drżeliśmy z obawy, że niefortunny ruch operatora może zniszczyć rzeźbę, albo że nie daj Bóg 7- tonowy blok piaskowca przewróci sie i pęknie. Było bardzo emocjonująco. Stres, napięcie ale udało się!!!












































































































































Na deser...rzeźba Sylwestra Ambroziaka odpoczywa na krzesełku roboczym ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz